"Putin wkrótce przestanie rządzić". Sensacyjne słowa Miedwiediewa
12 sierpnia Dmitrij Miedwiediew udał się na polecenie Putina do separatystycznych republik Ukrainy. Na okupowanym przez siły rosyjskie terytorium były prezydent rozmawiał z liderami prorosyjskich separatystów z republik ługańskiej i donieckiej – Leonidem Pasecznikiem i Denisem Puszylinem.
"Na polecenie prezydenta Federacji Rosyjskiej odbyłem naradę poświęconą priorytetowym środkom zapewnienia bezpieczeństwa republikom Donbasu" – oznajmił były premier i prezydent Rosji w mediach społecznościowych. Jak informował Miedwiediew, przedmiotem spotkania były również "kwestie wspierania rozwoju gospodarczego i społecznego" wspomnianych republik.
Koniec władzy Putina?
Tymczasem ukraińskie media, powołując się na źródła wywiadowcze, donoszą o sensacyjnych kulisach rozmów Miedwiediewa z Pasecznikiem i Puszylinem.
Według ukraińskiego portalu 24tv.ua w trakcie rozmowy z liderami separatystycznych republik, Miedwiediew miał stwierdzić, że Władimir Putin "wkrótce przestanie rządzić". Były prezydent miał także wskazać "nowego cara Rosji", którym ma być... on sam.
Miedwiediew miał także zapewnić liderów samozwańczych republik, że po opuszczeniu Kremla przez Putina, zachowają swoje pozycje.
"Co ciekawe, obaj kolaboranci zgodzili się obiecać wierność Miedwiediewowi i umówili się, że udowodnią mu to «małymi podarunkami»" – pisze ukraiński portal.
Dzień po wizycie Miedwiediewa w Donbasie, do Moskwy miało udać się dwóch Rosjan, którzy przewozili ze sobą walizki z trzema milionami dolarów.
Miedwiediew szokuje
Były prezydent Rosji jest znany ze swoich szokujących wpisów w mediach społecznościowych. Niedawno stwierdził, że fakt istnienia Estonii to "niedociągnięcie" Rosji.
Innym razem rosyjski polityk oskarżył Europę o rusofobię.
"Cała obecna polityka Europejczyków w kierunku rosyjskim jest obrzydliwym koktajlem aroganckiego chamstwa, nastoletniego infantylizmu i prymitywnej głupoty" – napisał Miedwiediew na swoim kanale w Telegramie.